niedziela, 27 listopada 2011

"Śmiertelne sny" - Graham Masterton

Wydawnictwo: Albatros, 2010.
Liczba stron: 368.
Oprawa: miękka.
Data rozpoczęcia: 08.07.2011.
Data zakończenia: 09.07.2011.
Moja ocena: 6/10.

To moja pierwsza przygoda z utworem Mastertona. Nie była to jakaś rewelacja, ale patrząc na opinie i oceny jego innych utworów, wierzę, iż w przyszłości trafię na lepsze tytuły. Nie jestem miłośniczką fantasy, zdarzeń i postaci fantastycznych, a tutaj takowe się pojawiły. "Śmiertelne sny" to jednak przede wszystkim horror, ale właśnie dzięki elementom fantastycznym można było się oderwać od krwawych wizji, będących wytworem wyobraźni podczas lektury tej książki.

Nie było nudno. Ciągle coś się działo - wzrastała liczba okrutnych morderstw, w dodatku był w nie wplątany 9-letni chłopiec, syn głównego bohatera. W trakcie rozwiązywania przez bohaterów zagadki dotyczącej tajemniczej istoty, będącej zjawiskiem nadprzyrodzonym, autor przytaczał historie z dawnych czasów, mroczne legendy, które czasem interesowały, a czasem wydawały się (jak dla mnie) zbyt fantastyczne. Na plus zasługują na pewno wątki humorystyczne, przejawiające się głównie w wypowiedziach Wojowników Nocy - z jednej strony wydawały się one być nie na miejscu (w końcu wokół bohaterów działy się straszne, niewiarygodne rzeczy), ale z drugiej strony właśnie ten paradoks był zabawny. Mniej fascynowały mnie natomiast opisy walk Wojowników Nocy, ich fantastyczne możliwości, stroje, broń - po prostu nie mój gust.

Ale jako całość, powieść trzyma się kupy, bohaterowie całkiem nieźli, a dialogi w porządku. Czyta się ją szybko, bo tempo akcji nie należy do powolnych. Na chwilę obecną posiadam jeszcze kilka tytułów Mastertona, więc z całą pewnością po nie sięgnę. Nie tylko te z serii o Wojownikach Nocy, ale też inne, by przekonać się, że są lepsze, no i przede wszystkim mniej fantastyczne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...