niedziela, 27 listopada 2011

"Miłość to wszystko, czego potrzebujesz" - Tony Parsons

Wydawnictwo: Albatros, 2007.
Liczba stron: 368.
Oprawa: miękka ze skrzydełkami.
Data rozpoczęcia: 12.2010.
Data zakończenia: 01.01.2011.
Moja ocena: 3/10.

Zdecydowanie najsłabsza pozycja tego autora, moim zdaniem rzecz jasna. Opowiada ona o przesyconej muzyką młodości nastoletnich bohaterów, ich zmaganiach z życiem rodzinnym, miłosnym i pracą. Akcja nudnawa, jak dla mnie w książce jest za dużo opisów, zwłaszcza tych odnośnie muzyki (choć należy się tutaj podziw dla autora za jego znajomość tego światka), narkotyków, wandalizmu, no i ogólnie ponurego życia bohaterów. Książka trochę przygnębiająca - naprawdę mało w niej jest radosnych aspektów życia, pomijając zauroczenie muzyką, szczególnie Beatlesami. Być może tak właśnie wyglądała młodość Parsonsa i po części utożsamiał się z bohaterami lub którymś z nich? Niemniej jednak mnie ta powieść nie przekonała, aczkolwiek dla miłośników lat 70., tamtejszej muzyki i kultury angielskiej może to być o wiele przyjemniejsza pozycja.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...