poniedziałek, 28 listopada 2011

"Obietnica kłamstwa" - Howard Roughan

Wydawnictwo: Albatros, 2006.
Liczba stron: 400.
Oprawa: miękka.
Data rozpoczęcia: 15.09.2011.
Data zakończenia: 18.09.2011.
Moja ocena: 8/10.

Bardzo ciekawa i wciągająca książka. Ciekawa przede wszystkim pod tym względem, iż w dużej mierze przypomina dramat sądowy. Rozprawy sądowe, prokuratura, obrona, morderstwo, winny czy niewinny - to coś, co lubię. Ponadto styl pisarski Roughana bardzo, ale to bardzo przypadł mi do gustu. Po raz pierwszy miałam okazję przeczytać książkę, której jest on jedynym autorem, i stwierdzam, że lepiej wypada w takowej sytuacji, przynajmniej w porównaniu z powieściami, które Roughan napisał z Pattersonem.

"Obietnica kłamstwa" trzyma w napięciu niemalże od początku aż do końca. Mamy do czynienia z bohaterem-psychoterapeutą, który zostaje wplątany w zabójstwo przez jedną ze swoich pacjentek. Intryga została paskudnie i perfekcyjnie zaplanowana, toteż David Remler zostaje oskarżony o morderstwo i postawiony przed sądem. Z biegiem czasu na jaw wychodzą coraz to nowsze i ciekawsze informacje, osoby i sytuacje. Poznajemy interesujących bohaterów - prawników, sędziów, detektywów i podejrzanych. W kryminalnej atmosferze powieści jest też miejsce na wątek miłosny oraz pełne humoru dialogi.

Koniec książki zaskakujący, aczkolwiek mógłby być jeszcze bardziej ciekawy. Może spodziewałam się trochę innego obrotu wydarzeń, bardziej przekonujących motywów itp. Mam wrażenie, że przeczytałam już dość sporo książek w tematyce thrillerów i kryminałów, dlatego teraz jestem coraz bardziej wymagająca, i każdy kolejny utwór będzie musiał mnie naprawdę, ale to naprawdę pozytywnie zaskoczyć ;). Wracając do "Obietnicy kłamstwa", uważam, że to naprawdę bardzo dobry thriller. Spodziewałam się średniej lektury, a okazała się ona dużo lepsza. Polecam miłośnikom gatunku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...