środa, 26 września 2012

"Wystarczy, że jesteś" - Małgorzata Gutowska-Adamczyk

Wydawnictwo: Nasza Księgarnia, 2010.
Liczba stron: 296.
Rozpoczęcie lektury: 23.09.2012.
Zakończenie lektury: 23.09.2012.
Moja ocena: 6/10.

Małgorzata Gutowska-Adamczyk to polska pisarka, scenarzystka filmowa, dziennikarka, a także historyk teatru. Absolwentka Wydziału Wiedzy o Teatrze Akademii Teatralnej, była nauczycielka języka polskiego i łaciny. W świecie literatury znana jest przede wszystkim z trzech tomów "Cukierni pod Amorem", choć oprócz nich jest także autorką kilku powieści dla młodszych czytelników, szczególnie tych nastoletnich.

Jedną z takich właśnie książek jest "Wystarczy, że jesteś" z 2009 roku. Opowiada ona o troskach i cierpieniu młodzieży borykającej się z ważnym etapem życiowym, jakim jest dorosłość, a co za tym idzie, dojrzewaniem do prawdziwej przyjaźni i miłości. Bycie dorosłym to nie tylko oddawanie się miłosnym przygodom, które, często pełne pozorów, mogą sprowadzić na nas nieszczęście, ból i mnóstwo problemów. To przede wszystkim nauka odpowiedzialności, cierpliwości i doskonalenie umiejętności radzenia sobie w zaskakujących, kłopotliwych i trudnych sytuacjach. A tego typu sytuacji główna bohaterka powieści doświadcza bardzo często...

Weronika jest uczennicą przedostatniej klasy liceum. Klasy, której nie znosi, bo jest przez nią zauważana tylko i wyłącznie w przypadku pilnej pomocy naukowej. Dziewczynie doskwiera samotność nie tylko wśród rówieśników, ale nawet wśród najbliższej rodziny - rodziców i brata. Pragnie jednak, by jej bezbarwne życie nabrało wreszcie kolorów i sensu. Zatraca się więc w marzeniach o idealnej miłości, zagłębiając się w lekturze "Zmierzchu" i mając nadzieję na odnalezienie pewnego dnia chłopaka, który byłby dla niej przeznaczony, tak jak książkowy Edward dla Belli. I w końcu nadchodzą takie dni, kiedy to w krótkim odstępie czasu Weronika poznaje sympatycznego Marka, studenta nauk społecznych, oraz Filipa, debiutującego aktora, w którym to zakochuje się bez pamięci. Dziewczyna zaczyna dzielić swój czas pomiędzy obu, chodząc na randki z jednym o organizując przyjacielskie wypady z drugim. Kiedy wydaje się jej, że marzenia powoli się spełniają, wszystko komplikuje się jak nigdy dotąd, ukazując podstępne uroki pozornie łatwej i szczęśliwej dorosłości.

Fabułą utworu "Wystarczy, że jesteś" jest przewidywalna do bólu. Żaden z wątków w niej zawartych, oprócz jednego, którego oczywiście nie zdradzę, nie zaskakuje, gdyż szybko można się domyślić, w jaki sposób potoczą się losy głównych bohaterów. Bo jak może się zakończyć historia miłosnego trójkąta, w którym dziewczyna, zaślepiona gorącym uczuciem do często ignorującego ją chłopaka-karierowicza, nie zauważa prawdziwej miłości, jaką może obdarzyć ją jej wspaniałomyślny przyjaciel? Tego typu opowieści powstało już wiele - zarówno w formie literackiej, jak i filmowej, dlatego przebieg zdarzeń w książce Gutowskiej-Adamczyk nie zrobił na mnie jakiegoś szczególnego wrażenia. Bliżej jej zakończenia jednak autorce udało się mnie zaskoczyć i skłonić do rozmyślań, gdyż przedstawiona przez nią jedna z sytuacja przypomniała mi pewne wydarzenie, zasłyszane wśród znajomych, które do przyjemnych, podobnie jak w utworze, niestety nie należało.

Żeby za dużo nie spojlerować, napiszę tylko, iż spodobało mi się to, że pisarka poruszyła ów tajemniczy temat, o którym wspomniałam wyżej. Sprawił on bowiem, że jej powieść nabrała innego, niekoniecznie młodzieżowego charakteru. Również wszelkie refleksje głównej bohaterki, które dotyczyły uczuć, szczególnie miłości, przypadły mi do gustu, bo tak naprawdę mogłyby one wpasować się w myśli nie tylko nastoletnich dziewcząt, ale kobiety w każdym wieku. Na co dzień przecież wiele z nas boryka się z miłosnymi rozterkami, szuka szczęścia, które nagle gdzieś się ulotniło, zadając sobie pytania typu "dlaczego to spotkało właśnie mnie?", "co zrobić, by poczuć się lepiej?" i "co zrobić, by znów ktoś mnie pokochał?". Weronika z utworu "Wystarczy, że jesteś" jest doskonałym przykładem człowieka goniącego za marzeniami, który nie jest przygotowany na odkrycie ich złej strony objawiającej się zboczeniem z właściwej drogi do tych marzeń właśnie prowadzącej. Ale nikt nigdy nie obiecywał, że wkroczenie w świat dorosłych będzie przyjemne i bezbolesne. Dorosłość bowiem to dojrzałość nie tylko fizyczna, ale i psychiczna i emocjonalna, a tego bardzo często współczesnej młodzieży brakuje.

Pomimo rzucającej się w oczy przewidywalności książki, czyta się ją wręcz błyskawicznie dzięki niezbyt skomplikowanej fabule, traktującej przecież o problemach nastolatków, oraz dzięki niezwykle prostemu językowi, jakim operuje Małgorzata Gutowska-Adamczyk. Ja musiałam tę powieść "połknąć" w ciągu jednej nocy, a na dodatek na jej przeczytaniu moja przygoda z nią się nie skończyła. Myślę, że ze względu na tematykę, "Wystarczy, że jesteś" może spodobać się przede wszystkim młodym czytelnikom - tak, chłopcom również - chociaż uważam, że utwór ten nie jest przeznaczony tylko i wyłącznie dla nich. Całkiem udana, słodko-gorzka lektura. Po pierwszym spotkaniu z tą autorką myślę, że po jej prozę jeszcze kiedyś sięgnę, a już na pewno po trylogię "Cukierni pod Amorem", na którą mam chrapkę już od dłuższego czasu.

6 komentarzy:

  1. Do tej pory czytałam tylko jedną książkę Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk, ale muszę koniecznie to zmienić. Też chcę sięgnąć po trylogię o nazwie "Cukiernia pod Amorem". Po "Wystarczy, że jesteś" sięgnę może później.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie jest to do końca moja tematyka, ale ostatnio nabrałam ochoty na młodzieżową literaturę :) Z chęcią przeczytam tę pozycję.

    OdpowiedzUsuń
  3. nie miałam okazji jeszcze czytać książek tej pani, ale jeśli już zacznę, to raczej nie od omawianej przez Ciebie książki

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś ją czytałam i miło wspominam, choć "bez szału". Ale "Cukiernia pod Amorem" jest świetna, świetna, świetna! Howgh! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak na razie czytałam I tom "Cukierni pod Amorem" i "Serendę..." tej autorki. Nie mogę się doczekać kolejnych chwil spędzonych z jej twórczością.

    OdpowiedzUsuń
  6. Na razie na półce mam pierwszą część "Cukierni...", także chyba od tej pozycji zacznę :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...