sobota, 31 maja 2014

Stosik majowy

Jeśli chodzi o moje najnowsze nabytki książkowe, maj prezentuje się raczej skromnie. I bardzo dobrze, bowiem miałam w tym miesiącu okazję do tego, by nadrobić lekturę wcześniej zakupionych książek. Jestem z tego faktu niezmiernie zadowolona. Mój czytnik na pewno też, wszak używany jest dość często ;). Oto zaledwie dwie książki w wersji papierowej:
Od dołu:
- "Troje" - Sarah Lotz - recenzencka, otrzymana od wydawnictwa Akurat;
- "Wyścig ze śmiercią" - Erica Spindler - recenzencka, otrzymana od wydawnictwa Mira; recenzja wkrótce.

Ponadto e-booki:
- "Testament Mamy" - St John Greene; recenzja wkrótce;
- "Bluszcz prowincjonalny" - Renata Kosin;
- "Szczęśliwa ulica" - Liza Marklund;
- "Kto sieje wiatr" - Nele Neuhaus;
- "Pora na życie" - Cecelia Ahern;
- "Ten, kto zabije smoka" - Leif GW Persson;
- "Trzeci głos" - Cilla & Rolf Börjlind.

Na chwilę obecną za mną już "Wyścig ze śmiercią" (zastanawiam się, czy parę lat temu byłam zachwycona twórczością Spindler, dlatego że byłam wtedy kiepsko obeznana w kryminałach, czy ów tytuł po prostu nie należy do jej najlepszych powieści) oraz "Testament Mamy" (spodziewałam się mądrej, pięknej i wzruszającej lektury, a było tylko od czasu do czasu wzruszająco - cóż, nie uniknie się łez przy tematyce związanej z przegraną walką z rakiem - i nudno, niestety). Recenzje ukażą się na blogu niebawem. Reszta powyższych tytułów to nowości wchodzące w skład uparcie kolekcjonowanych przeze mnie serii, no, pomijając Ahern, Kosin, którą kupiłam po okazyjnej cenie z nadzieją, że drugie spotkanie z tą autorką będzie lepsze aniżeli pierwsze, oraz Lotz i jej "Troje", które zachwycają mnie przypominającym czarną skrzynkę samolotu wydaniem i intrygują niesłychanie. Postaram się odkryć tajemice tejgo thrillera w pierwszym tygodniu czerwca - nie mogę się doczekać :).

20 komentarzy:

  1. Uwielbiam patrzeć na stosiki. Zaciekawiła mnie "Pora na życie" - Cecelia Ahern.

    OdpowiedzUsuń
  2. Spindler także przede mną. Zazdroszczę Troje. Tyle się o niej naczytałam i muszę ją poznać. Pozdrawiam ciepło;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie też. I coraz bardziej boję się rozczarowania ;). Pozdrawiam również, miłego dnia!

      Usuń
  3. Chciałabym przeczytać "Porę na życie" ;) podobno dobra książka :) od siebie polecam "Troje" - jestem już po lekturze :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że te nowsze powieści Ahern są dobre i ciekawe. Słynne "P.S. Kocham Cię" bowiem mnie rozczarowało i zdecydowanie wolę ekranizację ;). Pozdrawiam również, miłego dnia!

      Usuń
  4. Ciekawa jestem tej Kosik. Troje też mam i powoli ją czytam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawej lektury! Twoja zapowiedz "Testamentu Mamy" bardzo mnie zaciekawiła, więc czekam na recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, nie tak nudnej i mało wyrazistej książki się spodziewałam. "Testament Mamy" to taki chaotyczny zbiór wspomnień autora, którego żona zmarła na raka, pozostawiając go z dwójką małych chłopców. Historia wzruszająca i niezwykle smutna. Ale tylko dlatego, że jest na faktach i porusza tematykę śmierci nie można obdarzać jej najwyższą notą, prawda? Recenzja na dniach :).

      Usuń
  6. Bardzo fajnie to wszystko wygląda. Powinnam się uczyć u Ciebie silnej woli i też nadrobić wcześniejsze zakupy, a nie zacierać rączki na kolejne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może i się staram ograniczać zakupy, ale nie bardzo mi to wychodzi. Tak jak kiedyś nabywałam książki papierowe, tak teraz e-booki, które, no cóż, nie dość, że są szybciutko dostępne (w sensie klik, klik i już lądują na czytniku), to księgarnie non stop organizują jakieś promocje, rozdają kody rabatowe, prezenty czy organizują ciekawe konkursy. Nie jest mi więc łatwo przejść obok tego wszystkiego obojętnie ;).

      Usuń
  7. Wszędzie pełno tej Sarah Lotz, a mnie jakoś do niej nie ciągnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pełno, pełno, nie tylko w naszym kraju. Coś więc w tej książce musi być. Przyznam jednak, że trochę obawiam się rozczarowania - w przypadku bestsellerów niejednokrotnie przecież ma ono miejsce, prawda? Cóż, zobaczymy w najbliższych dniach ;).

      Usuń
  8. Ze Spindler prawdopodobnie "wyrosłaś":) Miałam to samo i teraz wcale się za nią nie zabieram, bo zawsze jak się skuszę, to odczuwam rozczarowanie. "Troje" muszę przeczytać koniecznie!
    Pozdrawiam i miłej lektury życzę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba masz rację. Z ciekawości sięgnę może w przyszłości po "Krwawe wino", które kiedyś tak mi się spodobało, że zaliczyłam je do ulubionych książek ;).
      Dziękuję, pozdrawiam również ;).

      Usuń
  9. Nie ważna ilość - ważna jakość! :) Miłego czytania!

    OdpowiedzUsuń
  10. Ahern czeka na swoją kolej (czyli pewnie jutro zacznę? A Troje bardzo bardzo polecam (ale to już wiesz ;))

    OdpowiedzUsuń
  11. Troje mam za sobą, Wyścig ze śmiercią czeka na swoją kolej. Szczęśliwą ulicę polecam. Natomiast Ten kto zabije smoka mi nie podpasował.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...