Strony

środa, 23 maja 2012

"Strach" - Jeff Abbott

Wydawnictwo: Albatros, 2008.
Liczba stron: 400.
Oprawa: miękka.
Rozpoczęcie lektury: 21.05.2012.
Zakończenie lektury: 23.05.2012.
Moja ocena: 6/10.

Jeff Abbott to amerykański pisarz, z wykształcenia historyk i filolog. Karierę literacką rozpoczął w 1994 roku. Zdobywca licznych nagród i wyróżnień literackich. Autor kilkunastu powieści i opowiadań z gatunku thrillera i kryminału. Jego prozę zachwalają tacy pisarze, jak Harlan Coben, Michael Connelly i Lee Child.

"Strach" jest drugą książką Abbotta, która ukazała się w Polsce, pomiędzy "Paniką" i "Zderzeniem". Przeczytana przeze mnie już wcześniej "Panika" nie zapadła mi jakoś szczególnie w pamięć, dlatego z ogromną ciekawością sięgnęłam po kolejny utwór tego pisarza. Po lekturze "Strachu" przekonałam się, że obie powieści utrzymane są na tym samym poziomie, jeśli chodzi o charakter fabuły i napięcie. Są więcej niż średnie, nawet dobre, ale, jak na mój gust, dalekie od ideału. Thrillery Abbotta bowiem skoncentrowane są na sekretnych działalnościach mafii czy innych grup spiskowych, licznych pościgach, ucieczkach i morderstwach. Ich akcja toczy się zazwyczaj wokół jakiegoś bardzo ważnego planu, który nieodpowiednio wykonany może skutkować zmianą albo nawet zniszczeniem życia ogromnej ilości ludzi. W przypadku "Strachu" mamy do czynienia z zagadką dotyczącą produkcji nowoczesnego leku, który mógłby pomóc wielu osobom cierpiącym na zaburzenia psychiczne. Sytuacja wymyka się spod kontroli, gdy dochodzi do kradzieży dokumentów opisujących procedury powstawania ów medykamentu. Następuje wielki misz-masz, w który zostaje wplątanych kilku bohaterów, starających się robić wszystko i za wszelką cenę, by wybrnąć z tej dziwnej sytuacji bez szwanku. A trup ściele się gęsto...

Główny bohater, Miles Kendrick, to ukrywający się pod nazwiskiem Michaela Raymonda były detektyw i agent FBI, objęty federalnym Programem Ochrony Świadków. W związku z działalnością przeciwko mafii, obwinia się o śmierć najlepszego przyjaciela, cierpiąc przy tym na pourazowe zaburzenie psychiczne. Przechodzi kurację psychiatryczną u doktor Allison Vance. Tuż po tym, jak Allison proponuje mu nowy rodzaj terapii i prosi go o pomoc w niewyjaśnionej sprawie, kobieta ginie w zagadkowej eksplozji. Nie chcąc mieć na sumieniu śmierci kolejnej osoby, Miles decyduje się na wyjaśnienie tego zamachu i pomszczenie morderców lekarki. W ten sposób pakuje się w niewyobrażalnie wielkie kłopoty pod postacią serii morderstw i brutalnych poszukiwaczy w ukryciu wyprodukowanego leku "Frost", który najprawdopodobniej jest w stanie w dużym stopniu pomóc osobom borykającym się z zaburzeniami psychicznymi, i z którym Allison najwyraźniej miała do czynienia. Kendrick nic nie wie o tym lekarstwie, ale bezwzględni zabójcy mu nie wierzą. Aby dowiedzieć się czegoś więcej na temat "Frostu", prosi o pomoc dwóch innych pacjentów Allison - młodego Nathana Ruiza, który nadal cierpi katusze wywołane przeżyciami z wojny w Iraku, oraz popularną byłą uczestniczkę jednego z reality show, Celeste Brent, która po śmierci męża nie jest w stanie zapanować nad samookaleczaniem się. Przed tą "ekipą wariatów" zadanie nie do pozazdroszczenia. Gdzie podział się "Frost"? Czy komuś zależy na jego zniszczeniu, a może ogromnym zysku z jego sprzedaży? Jeśli tak, to komu? Kim są prześladowcy Milesa, Celeste i Nathana? Komu wierzyć? Komu ufać? Najważniejsza zasada to, że chyba... nikomu.

"Strach" to thriller składający się z kilkudziesięciu rozdziałów. Akcja przedstawiona jest w trzeciej osobie liczby pojedynczej w czasie przeszłym, co gwarantuje czytelnikowi jej przyjemny odbiór. Mimo że tematycznie książka nie podbiła mojego serca, pragnę zaznaczyć, iż wciągnęła mnie niesamowicie. Abbott wie, jak zainteresować odbiorcę, przytaczając tam, gdzie trzeba intrygujące zwroty akcji i różnego rodzaju skontrastowane, przyprószone szczyptą dobrego humoru sytuacje. Podoba mi się styl, jakim się posługuje; widać, że gdy tworzy, wykonuje mnóstwo dobrej i porządnej pracy. Jako całokształt jednak książka nie powaliła mnie na kolana, ale nie znaczy to, że jest słaba.

A teraz wyobraź sobie, że jesteś chory. Cierpisz na jakieś dziwne zaburzenie, coś, co ciągle siedzi w twojej głowie i nieustannie przypomina ci o koszmarach z przeszłości. Nie możesz zapomnieć tych okropnych, mrożących krew w żyłach wydarzeń, bo przed oczami przewijają ci się ich obrazy niczym film. Okrutny film. Czy gdybyś miał możliwość i szansę na to, by pozbyć się tych obrazów, zdecydowałbyś się ją wykorzystać? Wszystko wskazuje na to, że niedługo na rynek zostanie wprowadzony innowacyjny lek, który na pewno pomoże ci się uporać z problemami z przeszłości. Już niewiele brakuje... Jeszcze tylko trzeba znaleźć jego zaginioną dokumentację, a przy okazji kilka osób musi poświęcić swe życie... Nadal chciałbyś wykorzystać tę szansę? Jak daleko byś się posunął, by ulżyć sobie w cierpieniu? Bohaterowie "Strachu", choć każdy z innego powodu, muszą robić wszystko, by ten nowoczesny medykament legalnie znalazł się na rynku farmaceutycznym, a przy tym przede wszystkim... muszą przeżyć. Wielokrotnie ocierając się o śmierć, zastawiając pułapki i spiskując z wrogami, są świadkami ciężkiej walki o władzę i pieniądze. Dopiero finał tej powieści, poniekąd zaskakujący, pokazuje, dla kogo okazał się on korzystny, a dla kogo już mniej łaskawy.

Być może, gdyby fabuła "Strachu" była trochę mniej zagmatwana pod kątem ilości bohaterów i popełnianych przestępstw, o wiele bardziej pozytywnie oceniłabym ten utwór. Bo gdy do tego wszystkiego dołoży się całą tę tematykę związaną z prężnie rozwijającą się medycyną, można naprawdę się pogubić czy zniechęcić, czytając tę książkę. Całe szczęście, że ratuje ją to, o czym wspominałam już wcześniej, czyli dobry warsztat autorski. Dzięki niemy jestem pewna, że sięgnę po kolejną powieść Jeffa Abbotta. Jego twórczość polecam miłośnikom sensacji, w których prym wiodą spiski tajnych organizacji, mafijne porachunki, liczne pościgi i zabójstwa z zimną krwią.

Baza recenzji

10 komentarzy:

  1. nie wiem... ale chyba chyba sobie daruję. Nie przepadam za książkami, w których fabuła jest za bardzo pogmatwana i trzeba pamietać stu niepotrzebnych bohaterów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie, raczej nie sięgnę po tę książkę, niezbyt mnie do tej historii przyciąga
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie słyszałam o niej, ale brzmi całkiem nieźle ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Interesujący tytuł, wart zapamiętania :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię thrillery, ale nie przepadam za spiskami tego typu, więc to chyba książka nie dla mnie.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie moje klimaty, ale może kiedyś...

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie przepadam za motywami mafijnymi i teoriami spiskowymi, ale skoro piszesz, że autor ma dobry warsztat i potrafi utrzymać uwagę czytelnika to chyba się skuszę na jego powieści. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajna okładka, ale na razie spasuję. Nie moje klimaty.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie do końca jestem przekonana do tej książki, więc na razie po nią nie będę sięgała.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Może kiedyś się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń